Kilka lat temu Kamila znalazła się w sytuacji granicznej. Unieruchomiona. Stojąc w obliczu nieodwracalnego postanowiła przeprowadzić sama ze sobą poważną rozmowę. Zdecydowała się na rezygnację z jęczingu i narzekania na to, na co nie ma wpływu i całą życiową energię przekierowała na konsekwentne, celowe działania.
Pozytywna zmiana nastąpiła. Stała się przyczynkiem do głębszego przyjrzenia się optymizmowi jako zdrowej alternatywie dla naszego narodowego malkontenctwa. Okazuje się, że upodobanie do jęczingu mamy zapisane w DNA. Wewnętrzny krytyk karmi nasze strachy. Można to jednak przerwać. Nie oznacza to, że nie będzie problemów i wyzwań w życiu, ale, że budowanie mądrego optymizmu pomaga stawiać im czoła. Nauka i badania dają nam mnóstwo podpowiedzi, jak możemy się mądrze do tego zabrać. Konkretne dowody i konkretne zalecenia. Nawyk optymizmu ma sens. Jest korzystny dla zdrowia, relacji i biznesu. Potrafi uratować życie. Choć ma również ciemną stronę mocy. W ostatecznym rozrachunku jednak zdecydowanie warto i opłaca się porzucić uprawianie jęczingu.
Ta książka nie słodzi, za to daje wskazówki. Nie czaruje rzeczywistości, ale podpowiada, jak czerpać z życia pełnymi garściami. To nie jest opowiastka o pastelowych jednorożcach skaczących po kwiecistej łące. To rzecz oparta na badaniach naukowych i historiach, które napisało życie
Kamila Pępniak - Kowalska - konsultantka biznesowa, coach. Z wykształcenia ekonomistka, pedagożka i politolożka. Prowadzi warsztaty i programy grupowe, a także sesje indywidualne na całym świecie. Zwolenniczka podejścia holistycznego i systemowego, ze szczególnym umiłowaniem dla ekonomii behawioralnej, jej zastosowania w biznesie i codziennym życiu. Prowadzi badania nad budowaniem przewagi konkurencyjnej na rynku przy wykorzystaniu kapitału indywidualnego.
Opis pochodzi od wydawcy.
Komentarze
Prześlij komentarz